Wolność czy zasady?
Wpis dodano: 8 stycznia 2016
Wolność jest jak bumerang. Rzucisz nim, a on poszybuje w powietrze, zatoczy koło w lazurze, wróci – i wyrżnie cię w głowę! W filozofii zrodziło się pojęcie „wolności od” (czyli negatywnej) i „wolności do” (czyli pozytywnej). Ta pierwsza związana jest z przymusem, ta druga z demokracją. Oczywiście oba te warianty wolności występują również w prostszych odmianach, codziennych, egzystencjalnych.
Mądre posługiwanie się wolnością to trudna sztuka. Pamiętacie na przykład to stare powiedzonko: wolnoć Tomku w swoim domku. Na ogół jest źle pojmowane. Fredro miał na myśli tyle, że we własnym domu możesz robić, co chcesz. A i to przecież nie takie oczywiste. Spróbuj robić w domu, co chcesz, to ukochana żoneczka zaraz ci to wybije z głowy. Albo sąsiedzi zaczną walić w drzwi. Albo administrator budynku przyleci z awanturą.
Tak więc wolność występuje w dwóch płaszczyznach: osobistej i zbiorowej. Prywatnej i publicznej. Ta pierwsza rzeczywiście jest wartością w miarę dowolną, ta druga trzyma się w ustalonych ryzach. Lub ryzy te karykatyzuje.
No, na pewno już się domyśliliście, o czym tu mówię. Oczywiście o wierszu nieregularnym, białym, i o wierszu sylabotonicznym, rymowanym. W tym drugim obowiązują reguły, których trzeba się trzymać. Wezmy na to taki wierszyk:
DYSCYPLINA
Czy jesteś młodszy, czy straszy stażem,
rób tylko to, co Partia każe,
myśl tylko to, co Partia myśli,
ugryź się w język nim sam pomyślisz.
Czasami ostro idź w zaparte,
gdy cele Partii są tego warte,
nie dopuść córki, syna ni żony,
do myśli, żeście oszołomy.
Mów, że musicie Polskę posprzątać,
aby w Ojczyźnie lepiej się krzątać,
aby rozpirzyć burdel zastany…
Do tego jesteś powołany!
Głosuj jak każą, trzymaj się kursu
i idź do przodu jak traktor ursus;
nie straszne dołki ni wyboje
– tamto jest cudze, a to jest twoje!
Nie będzie Niemiec pluł ci w twarz
ni Moskal brał pod swoją straż;
jesteś u siebie, lepszy sort,
więc rządź. I dziel dla swoich tort.
To jest właśnie wiersz stroficzny, utrzymany w reżimie kwadrygi, rytmiczny, z rymami żeńskimi i męskimi, sylabotoniczny, sztywno trzymający się swojego metrum. Zupełnie jak w życiu! Chcesz być solidny, trzymaj się reguł poetyki!