Wielkość prostoty « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Wielkość prostoty

Tezaurus poezji polskiej jest wypełniony znakomitymi wierszami. A mnogość języków i dykcji lirycznych jest przebogata. Na tym zresztą polega cymes pisania, by znaleźć swój timbr, swoją aurę, swój „pejzaż językowy”, który będzie nas odróżniał od innych autorów. Nie ma większego sukcesu niż ustanowienie własnego, specyficznego języka. Załóżmy, że ktoś wydeklamuje ci jakiś wiersz, którego do tej pory nie znałeś, a ty krzykniesz: to na pewno jest Gałczyński. No i trafiłeś, bo to był Gałczyński. Tak, rozpoznać poetę po języku to duży sukces, jaki tego poetę może spotkać. To pieczęć jego oryginalności.

Ale przy obecnej „nadpodaży” poezji zdarza się to nieczęsto. Nawet zupełnie nieźli autorzy, ciekawi, mający swoją ustaloną pozycję bywają często nierozpoznawalni podczas „anonimowej” lektury.

Kilka dni temu z pewną znajomą wyrecytowaliśmy sobie na głos skądinąd bardzo znany wiersz Czesława Miłosza Który skrzywdziłeś. I nagle uświadomiłem sobie, że być może jest to jeden z największych wierszy w literaturze polskiej:

Który skrzywdziłeś człowieka prostego / Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, / Gromadę błaznów koło siebie mając / Na pomieszanie dobrego i złego, // Choćby przed tobą wszyscy się skłonili / Cnotę i mądrość tobie przypisując, / Złote medale na twoją cześć kując / Radzi, że jeszcze jeden dzień przeżyli, // Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta / Możesz go zabić – narodzi się nowy. / Spisane będą czyny i rozmowy. // Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy / I sznur,  i gałąź pod ciężarem zgięta

Fenomen tego wiersza, jego wielkość, nie wynikają z żadnego „osobliwego języka”. Jego komunikatywność jest porażająca. Jego siłą jest treść: prosta aż do bólu, lecz wstrząsająca. I ta dramatyczna pointa… Miłosz ucapił wielką prawdę etyczną i memento o ogromnym znaczeniu. Uniwersalnym. Takie – przecież niezwykle rzadkie wiersze – mają moc przesłania. Takie proste, komunikatywne wiersze…

I to jest wielkość, na którą stać prostotę. Wielką prostotę! Przerastającą wszelkie wyrafinowane i oryginalne dykcje.

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP