Siła Internetu
Wpis dodano: 19 kwietnia 2011
Tutaj, w tym blogu, narzekam na różne facebooki i fora dyskusyjne, ale przecież jestem entuzjastą Internetu.
Właśnie wysłuchałem jakiegoś politologa w tv, który mówił, że rewolucja arabska jest przesądzona i przyniesie cywilizacyjno-kulturową przemianę w tym obszarze świata. Dlaczego? Głównie dzięki Internetowi, który uświadamia tamtym społecznościom nowe wartości, standardy, relacje. I zdystansuje je do wmówionego zła.
Ta teoria rekonfiguracji kodów komunikacyjnych wydaje mi się kluczowa dla ludzkiej ewolucji. Pierwszy jej akt zdarzył się dawno temu, w dniu, kiedy wymyślono pismo i język mówiony zaczął być utrwalany oraz bardziej efektywnie kolportowany (co znacznie ułatwił Gutenberg); drugi akt – to elektronizacja komunikacji społecznej i Internet jako jej kolejny, zmodernizowany nośnik i „kolporter”.
Dzisiaj – wracam, dla przykładu, do świata arabskiego – nie trzeba już nikogo indoktrynować, wystarczy dać mu wgląd w nowe, inne modele społeczne, w którym ludziom żyje się lepiej. Tak, to wystarczy…
Rodzi się, rzecz jasna, pytanie o efekty globalizacji. Ale, moim zdaniem, tu będzie funkcjonować model utrwalany przez Unię Europejską, tzn. formuła globalizacji nie naruszającej tradycji i kultur regionalnych. Systemy i demokracje – wspólne, małe ojczyzny – własne.