Raz lepiej, raz gorzej « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Raz lepiej, raz gorzej

Piszemy książkę za książką, i piszemy. A zaraz potem ją wydajemy. I tak, nie wiedzieć kiedy, patrzymy, że wydaliśmy już sporo książek. Latka płyną, a my dochodzimy do wniosku, że niektórych książek nie warto było publikować. Ja, teraz akurat, gdy wydałem już 33-cią książkę, wiem, że mogłoby ich być o co najmniej kilka mniej. No, ale stało się: Roma locuta, causa finta!

Może w sumie to nieistotne? W końcu jeśli coś po nas zostanie, to ta lepsza książka, a nie ta gorsza. Mamy pod ręką przypadek wielce pouczający: Mikołaj Sęp-Szarzyński (1550-1581) przeszedł do historii literatury polskiej niemałym dorobkiem, ale stał się sławny głównie dzięki zbiorowi Rytmy albo wiersze polskie. Młodo umarł, ale sporo pisał. Tym „sporopisaniem” zajmują się do dzisiaj literaturoznawcy, jednak Rytmy stały się główną „wizytówką” Sępa. Przepustką do historii literatury.

Tak, w sumie wystarczy zostawić po sobie jedną książkę. Tzw. „książkę życia”. Sęk w tym, jak ją napisać? I na to już nie ma mądrych. Ja myślę, że po prostu pisać trzeba, skoro inklinacja nas pogania. Owszem, „logorea wydawnicza”, ciśnienie na wydawanie, są trudne do powstrzymania. Dlatego wielu autorów książki po sobie pozostawia, lecz ich sukces jest dyskusyjny.

Jestem jednak za pisaniem. To jest szlachetna pasja i nawet jeśli talent nie wzniesie nas na cokoły, to jakąś satysfakcję mamy. Bo lepiej mieć hobby niż go nie mieć. Ostatecznie śpiewać każdy może, trochę lepiej lub gorzej.

No, wymądrzam się tutaj, wymądrzam, choć wiem na pewno, że do historii literatury nie przejdę. I zapewniam was, że nie kokietuję. Ale też nie wykluczam, że mojego prawnuka ktoś kiedyś zapyta: „A ten Żuliński, co pisał książki, to jakiś pana krewny?” To mi wystarczy.

Tylko teraz męczy mnie ta 33-cia książka. Feralna cyfra, związana z tzw. wiekiem chrystusowym. A pies to trącał: będę pisał dalej. Przecież czytać nikt nie musi! Ale my musimy artykułować to, co nasz cieszy, dręczy, zastanawia, kusi… Piszemy książki z siebie i dla siebie. Jak ktoś chce – to to je znajdzie.

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP