Praga redivivus
Wpis dodano: 22 marca 2012
Od dłuższego czasu warszawska Praga odżywa, a nawet staje się modna. Była zawsze biedniejsza od lewostronnej Warszawy, bardziej proletariacka, co nie znaczy, że nieciekawa. Mieliśmy tu wielką historię, niebanalną architekturę, cudowny folklor (z jego piewcą, czyli Stefanem Wiecheckim), swojski koloryt… To wszystko dzisiaj wraca do łask.
Ale niebywały jest wręcz renesans kulturalny Pragi. Najbardziej spektakularnym tego przykładem jest chyba Fabryka Trzciny, gdzie dzieją się rzeczy różnorodne i ciekawe. Ostatnio na Pradze ożywia się życie literackie. W kilku lokalach (np. w „Niewinnej Abstynentce” na Targowej czy „De Coterii” na Ząbkowskiej) miały miejsce bardzo ciekawe spotkania. Teraz środowisko portalu salon literacki.pl „robi za „spiritusa movensa”, co zawdzięczamy głównie Dorocie Ryst, Pawłowi Łęczukowi i Sławomirowi Płatkowi. Osobnicy ci (płci poetyckiej) powołali do życia Praski Slalom Poetycki, który właśnie w różnych punktach Pragi będzie do końca roku organizował istny festiwal spotkań. Istnieje już portal prezentujący tę inicjatywę; zapraszam pod link: http://salonliteracki.pl/blog/slalom/
Polecam też działalność literacką Domu Kultury na ul. Podskarbińskiej 2, gdzie niestrudzony Jan Z. Brudnicki od lat ożywia „tamtą stronę” Warszawy.
Widzę, co się dzieje. Zanosi się zaś na rozbudzenie kolejnej „mody na Pragę”, a przecież bliższa jest nam taka moda niż wszelkie inne.
W ogóle coraz więcej kawiarni warszawskich chce się rymować z życiem literackim. Np. 26 marca o godzinie 18.00 zapraszam na ul. Browarną 6 do kawiarni „Grawitacja” (Powiśle), gdzie odbędzie się prezentacja drugiego tomiku Kaliny Kowalskiej pt. Światło. Nie słyszeliście? Powiem krótko: poetka, której wróżę wielką przyszłość. I musiałem napisać „wielką”, bo wszystkie inne pochwały już na nią spadły…