Poezja w głuszy « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Poezja w głuszy

Długi weekend majowy spędziłem wśród poetów. Na zaproszenie salonuliterackiego.pl byłem na warsztatach poetyckich na Kaszubach, w Turowie obok Miastka. Spotkanie to odbywało się już po raz trzeci, jego głównymi organizatorami jest Dorota Ryst i Sławek Płatek. Kameralne grono, raptem trzynaście osób, w tym bardzo utalentowani Iza Wageman, Łucja Dudzińska i Andrzej Szaflicki, ale i wszyscy pozostali nieprzypadkowo się tu znaleźli. Szczególne wrażenie zrobiła na mnie 16-letnia Anita Wiśniewska – dziewczyna o zdumiewających predyspozycjach, której wróżę szybkie i niebanalne sukcesy.

Dorota i Sławek trzymali spartański reżim ćwiczeń i dysput, co jednak nie uprzykrzyło serdecznej, towarzyskiej atmosfery. Wróciłem usatysfakcjonowany, poznałem wiele nowych osób i z każdej z tych znajomości jestem zadowolony.

Osobnym przeżyciem było to miejsce – z przemiłymi gospodarzami, Państwem Gacami. Ranczo położone pośród cudownie falującej moreny, zazielenione bajkowo, otoczone małymi jeziorkami, z żurawiami, które przelatywał nad podwórkiem i z wzgórzem, z którego stado danieli przypatrywało nam się w zaciekawieniu. Była też kotka Bella, której poświęciłem wiele pogłaskań. Idylla mała taka – niemal na odludziu.

Warsztaty prowadzę często. Nigdy nie wiem, na co się przydam poetom, zwłaszcza utalentowanym, jednak ta formuła integracji środowiskowej jest mi najmilsza. Ech, żeby tak pozostać na zawsze w takim Gaju Akademosa i świat brutalny zostawić gdzie daleko za sobą…

Dziękuję Wam wszyscy, Kochani, za te dni. Miłe i twórcze. Serdeczne i inspirujące…

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP