Poetyka
Wpis dodano: 4 września 2020
Dobrze jest choć z grubsza znać poetykę poezjowania. Mówimy po prostu: wiersze! Ale przez te wszystkie epoki poezja ewoluowała i rodziła się w nowych szatach.
Przez wiele, wiele epok dominował wiersz rytmiczny i rymowany. Miał on liczne odmiany, rytmy, struktury. Z czasem zaczęła powstawać typologia poezji (na przykład wiersze miłosne, egzystencjalne, historyczne, zabawne, satyryczne, a nawet „filozoficzne”). Mnożyły się nowe formuły – na przykład bukoliki.
Aż w końcu, za naszych czasów, zaczął dominować wiersz „o wszystkim” i na dodatek wiersz biały, czyli nierymowany. I w tej formule piszemy teraz od lat (nie wszyscy, bo rym jest nadal w cenie).
Sądzę, że ta formuła przetrwa latami. Zachodzę po rozum do głowy, czy powstanie kiedyś nowa poetyka, jakiej teraz sobie nie wyobrażamy?
Fenomen polega na tym, że skoro poezja żyje od wielu, wielu dekad i przeżyła epoki, to jest i będzie „nieśmiertelna”.
Tylko cyborgizacja naszego istnienia mogłaby stłamsić kulturowość. Wydaje to się nie możliwe. Łańcuch epok jest trwały.
Gdy myślę na przykład o science-fiction, to i ona nie przejmie kultury, bo to nie jej „działka”.
A więc spoko! Świat idzie coraz mocniej do przodu, ale jego „podwozie kulturowe” jest niezniszczalne. I obym się nie mylił!