Ploteczki
Wpis dodano: 24 października 2014
Mam za sobą dwa kolejne wieczory w ZLP i jeden w Klubie Księgarza.
22.XI. odbyła się tam promocja książki Artura D. Liskowackiego Przywracanie, wracanie, którą zresztą zdążyłem już wcześniej zrecenzować na portalu Latarnia Morska. Książkę wydał szczeciński Zaułek Wydawniczy „Pomyłka”, więc był też obecny Cezary Sikorski – wydawca. Książka opowiada o Szczecinie i o wielu innych sprawach bliskich Arturowi. Jest rozległym esejem literacko-historycznym, a nawet historiozoficznym, wnikliwym i mądrym. Interlokutorami Artura w tej książce byli Jerzy Borowczyk i Michał Larek. Rzecz pięknie wydana i warta lektury. Spotkanie prowadził Darek Foks, a na sali – co rzadko tu się zdarza – byli członkowie i ZLP, i SPP. Bo tacy autorzy jak ADL godzą wszystkich. Brawo!
Tu „ciekawostka emocjonalna”: miałem okazję poznać zjawiskowej urody i wielce miłą małżonkę Artura, Panią Jolantę Liskowacką, szefową działu rękopisów w szczecińskiej Książnicy. Ach!
Poza tym spotkałem na tym wieczorze dawno nie widzianego Józefa Hena, który niebawem skończy 92 lata. Pogadaliśmy jak stare kumoszki. Pan Józef w znakomitej formie i wciąż aktywny. Pokrzepiające!
Podobna refleksja zresztą towarzyszyła mi w przeddzień – w Klubie Księgarza laudowaliśmy książkę Zbigniewa Irzyka pt. Bywało zabawnie, którą też już omawiałem na LM. Ja z Klubem Księgarza jestem związany od lat 80., miałem tam zapewne ponad sto wystąpień, ale tak nabitej sali chyba jeszcze nie widziałem. Może więc nie jest tak źle z życiem literackim? Gdy dobry autor, gdy ciekawe książki, to pospolite poruszenie wokół tego widać… Tam spotkałem m.in. Józefa Tejchmę. Marek Wawrzkiewicz nieustannie twierdzi, że to jedyny minister kultury, który naprawdę kulturą się interesował. I czyni to do dzisiaj.
A wczoraj (23.XI.) znowu w ZLP inna promocja – tym razem drugiego tomu Rozmów z piórami Beaty P. Klary. W tym tomie jej rozmówcami są: Rafał Czachorowski, Lech M. Jakób, Dawid Jung, Wojciech Kass, Arkadiusz Kremza, Krzysztof Kuczkowski, Eugeniusz Kurzawa, Karol Maliszewski, Maciej Melecki, Marek Piechocki, Cezary Sikorski i Marek Wawrzkiewicz. Książkę omawiała, i to dość szczegółowo, Agnieszka Tomczyszyn-Harasymowicz. Na sali byli trzej rozmówcy Beaty: Czachorowski, Sikorski i Wawrzkiewicz.
Oczywiście w tego typu zbiorach trudno szukać zgodności wypowiedzi, każdy autor ma swoje poglądy i swoje doświadczenia, także pokoleniowe, ale właśnie ta różnica „światów autorskich” jest siłą i bogactwem tego typu zbiorów. Cenna sprawa tym bardziej, że każdy z rozmówców Beaty ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia. Wielogłosowość świadomości literackiej to też ważna kwestia dla czytelniczego zrozumienia.
W końcu potoczyła się dyskusja. No, może niezbyt składna, ale będąca dowodem emocji wobec tego typu książek. W sumie Klary wyszła z promocji z tarczą i zadowolona, zapowiadając trzeci tom. A więc czekamy.
A dzisiaj? Jeśli starczy mi sił, to pojadę na Targówek do kawiarni „4 Pokoje”, gdzie ma się odbyć promocja ledwo co wydanego przez Salon Literacki tomiku młodej autorki Anny Mochalskiej pt. Przypowieść o klęsce. Znam ten tomik z maszynopisu. Mam o nim bardzo wysokie zdanie. Jak na debiut ta książka jest wyjątkowa. Zapamiętajcie to nazwisko!