Krasnale rozrabiają :) « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Krasnale rozrabiają :)

Od 2008 roku działa formacja grafików The Krasnals. Nie wiemy dokładnie, kim są (działają anonimowo), ale wiemy, że chłopaki to „charakterne”. Ich prowokacyjne (także pomysłowe, sarkastyczne, dowcipne, czasami cudne) malowidła i performansy nie pozostawiają chyba nikogo obojętnym. Kołtunom gotują krew w żyłach, a myślącym dają dużo do myślenia. Fama o Krasnalach niesie się coraz szerzej. W końcu nie w kij dmuchał – nagrody, ciekawe inicjatywy, coraz większe sukcesy zagraniczne i te klimaty pokrewne wobec niegdysiejszej Pomarańczowej Alternatywy. Wszystko to w pigułce możecie przeczytać w bardzo szerokiej nocie Wikipedii – http://pl.wikipedia.org/wiki/The_Krasnals

Szczecińskie Wydawnictwo „Forma” od pewnego czasu drukuje „widokówki” towarzyszące książkom. Ostatnio wypuściło garść thekrasnalowych cudeniek. Oto jedno z nich:

Ten obrazek (w oryginale olej na płótnie, 70 x 100 cm) mocno mnie poruszył. Jest to niesłychana alegoria Polski. Polski pozbawionej głowy i rzygającej krwią. Polski rodem z chlewu. Polski po orwellowsku zobaczonej.

Bolesna alegoria. Ale dla mnie piękna, bo opowiadająca jakąś ważną prawdę. Jednak wpatrując się w tę świnię, wciąż myślę o hurra-patriotach, którzy zapewne autora tego malowidła roznieśliby na lancach. I tu dochodzimy do dwóch różnych modeli patriotyzmu. Tego patetycznego, bogoojczyźnianego, zadufanego i zaplątanego we własne frazesy. Oraz do patriotyzmu bolesnego, krytycznego, sarkastycznego.

No proszę, taki prosty obrazeczek, a można by na jego temat panel dyskusyjny rozpętać…

PS. Po przeczytaniu tego wpisu mój zacny przyjaciel, Sławek Płatek, napisał mi, że ta świnia kojarzy mu się także z rzymską wilczycą. Istotnie, coś w tym skojarzeniu jest. Zastanawialiśmy się, kogo z polskich polityków można by pod tą świnio-wilczycą umieścić w rolach Romusa i Romulusa. Naszych ustaleń nie przekazuję Państwu – dosyć już narażania Waszej wytrzymałości na bezecne rozwijanie powyższego tematu…

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP