Hermenauci
Wpis dodano: 29 stycznia 2011
Człowiek być może stał się tym, kim jest dlatego, że – jak wiemy –został „wyposażony” w umiejętność i potrzebę pracy. To otworzyło mu furtkę ze zwierzęcego stada w inny świat.
Ale praca do dzisiaj kojarzy nam się z łopatą, siekierą, śrubokrętem, kielnią… A ja wciąż myślę, kim jesteśmy my – „ludzie księgi”, ślęczący całe życie nad kartką papieru, własnymi lub cudzymi tekstami, jak mnisi nad inkunabułami… Ludzie pracujący „w tekście”. Hermenauci słów!
Hermeneutyka jest jakąś odmianą czystej abstrakcji. Jest pracą myśli, rozumu i wyobraźni. Jest adoracją tekstu – materii, która wzięła się z imaginacji. Tekst to świat nierzeczywisty, a jednak paralelny i skopiowany z rzeczywistości lub nawet ją kreujący.
Tekst nas stwarza, kształtuje, zmienia. Przenosi przez pokolenia kody wartości i zasoby wiedzy. Stał się narzędziem – jak łopata, siekiera, śrubokręt, kielnia… To słynne zdanie Apollinaire’a: „koło w niczym nie przypomina nogi, a jednak służy do tego samego”… A trzej przedwojenni poeci polscy napisali o sobie: „jesteśmy robotnikami słowa”…
A więc może jesteśmy coś warci? Kiedy człowiek pierwotny, pocierając kamykiem o kamyk, odkrył iskrę, nie wiedział, że po wiekach to samo – przez kolejne wieki – będą czynić poeci.