Geniusz! « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Geniusz!

W Internecie aż huczy od nowego wiersza Jarosława Marka Rymkiewicza, więc i ja go tu zacytuję, by nie zawieść wytrawnych Czytelników mojego bloga:

Wzdyż wołałem, już dawno, że trzeba w tej sprawie

Coś zrobić, a Ty czekasz, Panie Jarosławie,

Po próżnicy… Wszak ginie Ojczyzna Kochana

I wzywa Cię do boju, jak Węgry – Orbana.

Azali nie dostrzegasz, co się wokół dzieje?

Kondominium nas gnębi. KPP szaleje

Na świeżym trupie Polski… Gdy niecny Żydowin

Śmie Poetę pozywać, a minister Gowin

Rewizyji nie wnosi – na co jeszcze czekać?

Tu nie ma żartów. Larum! Tu nie można zwlekać.

Na początek należy rozwiązać „Gazetę”

A potem przez umyślnych posłać po Poetę

By koronę królewską włożył Ci na głowę.

Na miejsce ceremonii – obierz Częstochowę,

Skąd te czucia i rymy.

Poeta nie trwożny

Na dźwięk wiersza blednieje każdy płaz bezbożny

Ze strachu. Ten Poeta dzieckiem urwał hydrze

Łeb w kolebce. W młodości do Partii się chytrze

Uśmiechał, by ją niszczyć. Taka była pora…

Walczył niczym Wallenrod; wzorem Almanzora

Pocałowaniem wszczepiał jad w zdradzieckie dusze…

A dziś, pod Milanówkiem, cierpi wciąż katusze.

Przeto koniecznie trzeba coś zrobić w tej sprawie

Wieszcz Cię wzywa! Do boju, Panie Jarosławie.

Nie komentuję, gdyż prawdziwa polska poezja zachwyca sama przez się!

*

I oto… I oto pojawiły się głosy, że to nie nasz Wieszcz napisał ten wiersz, że jest to primaaprilisowy pastisz Wojciecha Sadurskiego. Przyznajmy: okrutny! Nie tyle dla nas, co dla samego Mistrza, który zapewne żałuje, że sam tego dzieła nie popełnił. Podróba idealna! Ale jakże potrzebna, bo przecież niemała część Rodaków tym wierszem ucho swe ucieszy, serce nakarmi, rozum wzmocni. To miłe! Poezja nadal łeb urywa hydrze i dusi Centaury. A duch Milanówka splata łańcuch rąk gotowych założyć bagnet na broń i bronić Ojczyzny w potrzebie…

5.04.2012

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP