Autor, autor! « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Autor, autor!

Dziś nad ranem dopadło mnie ni stąd ni z owąd pytanie o etymologię słowa autor. Oczywiście zajrzałem do Internetu (ach, jak dzisiaj marnują się te słowniki papierowe, które gromadziliśmy przez całe życie!) i co znalazłem?

Znalazłem takie wyjaśnienie: „Autor (od którego pochodzi także polskie „autor”) wywodzi się od łacińskiego augeō (powiększać, zwiększać, mnożyć). Auctor to is qui augit ten kto zwiększa moc czynu, bądź poprawia prawną sytuację osoby. Auctor w znaczeniu autor, pochodzi od autor jako założyciel lub plantator-hodowca”.

Ładny źródłosłów, no nie? Od tego plantatora-hodowcy wprawdzie daleko odeszliśmy, azaliż nieprawdaż możemy sobie do dzisiaj dośpiewywać, że hodujemy słowa i na ich plantacjach uprawiamy literaturę. Jaka to ładna agrokultura, no nie? Jeden sadzi wiersze, inny prozę, jeszcze inny utwory, jakie tylko uda mu się wymyśleć i zmutować (eklektyzm genetyczny mile widziany!).

Ale idea „powiększania i mnożenia” bardziej mi się podoba. Może rzeczywiście my, autorzy, coś powiększamy, coś mnożymy? Co? To proste: sensy, idee, konteksty, nastroje, emocje, interpretacje… – całą tę językową przestrzeń życia. I to nie bagatela, bo Słowo stwarza rzeczywistość, zmienia ją, modyfikuje, rozwija, poszerza wszelkiego rodzaju „obszar”, w jakim żyjemy. Życie podrzuca nam „nowe języki”, one z kolei wracają w życie jak bumerang i z tego zamieszania, zawirowania wszystko jest w ruchu. Nazwać znaczy: stworzyć! Autor!, autor! – ech, niezła fucha, choć może Szef, Główny Autor, patrzy nas z politowaniem i myśli sobie: co oni tam wiedzą?, podrzucam im rebusy, żeby się nie nudzili, a prawda i tak jest milczeniem…

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP