Siła poezji « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Siła poezji

W roku 1967 ukazało się polskie wydanie książki francuskiego krytyka i eseisty Rogera Caillois (1913-1978) pt. Odpowiedzialność i styl. Wtedy Państwowy Instytut Wydawniczy prowadził wspaniałą serię pn. Biblioteka krytyki współczesnej. Byłem studentem pierwszego roku warszawskiej polonistyki. M.in. ta seria mój zapał polonistyczny rozniecała…

Ale wróćmy do Caillois. Z jego książki najbardziej utkwiła mi w głowie osobliwa anegdota. Cytuję ją w całości: Opowiadają, że w Nowym Jorku na Brooklynskim moście stał ślepy żebrak. Pewnego dnia ktoś go zapytał, ile, przeciętnie biorąc, dają mu przechodnie w ciągu dnia. Biedak odparł, że suma ta rzadko dochodzi dwóch dolarów. Nieznajomy wziął tabliczkę zawieszoną na szyi żebraka, gdzie była wzmianka o jego kalectwie. Odwrócił ją i po drugiej stronie napisał parę słów. Potem zwrócił ją ślepcowi mówiąc: „Dopisałem tu zdanie, które poważnie podniesie twoje dochody. Wrócę za miesiąc. Powiesz mi wtedy, jaki był skutek”. Po miesiącu żebrak powiada: „Jak mam panu dziękować? Dostaję teraz dziennie dziesięć do piętnastu dolarów. To cud prawdziwy. Co pan tam dopisał, co to za zdanie, któremu zawdzięczam tyle datków?” – „To bardzo proste – odparł ów człowiek – zamiast: «Ślepy od urodzenia», napisałem: «Przyjdzie wiosna, a ja jej nie zobaczę.»”

Caillois puentuje: Oto narodziny retoryki, a za jej pośrednictwem również literatury i samej poezji. Opowiastka krytyka jest – moim zdaniem – arcydziełkiem. Zrezygnował z języka naukowego, by uświadomić nam, jaką potęgę ma „zwykły język”. I jakie osobliwe miejsce język poezji zajmuje pomiędzy językiem potocznym, a językiem np. naukowym.

Szczęście tego żebraka polegało na tym, że ascetyczny, oschły komunikat typu Jestem ślepy od urodzenia został zamieniony na Przyjdzie wiosna, a ja jej nie zobaczę. Takie zdanie trafia w sedno ludzkiej empatii, porusza, pobudza wyobraźnię.

Siła poezji tkwi w niczym innym. Ona szuka obrazów, skojarzeń, emocji. Poezja nie informuje – poezja kreuje. Poezja nie jest strzałą wymierzoną w rozum – jest strzałą wymierzoną w serce. Poezja jest tworem estetycznym i „lirycznym”. Owszem, w naszych czasach miewamy do czynienia z tzw. „językiem wprost”. Z prozaizowaniem liryki. Nie oburzajmy się – dzisiaj wszystko jest dopuszczalne. Kanony tracą swoją aureolę. Ale to nie znaczy, że liryka miewa się źle.

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP