Cudny Śląsk!
Wpis dodano: 25 czerwca 2013
W miniony piątek i sobotę byłem na Śląsku. Krzysztof Tomanek zaprosił mnie i Teresę Rudowicz na wspólny wieczór autorski do Tarnowskich Gór. Jak niektórym wiadomo, nasze nowe tomiki – Korzeń werbeny Teresy i moja Totamea co nieco „rymują się” ze sobą – więc to już było trzecie takie nasze spotkanie, po odbytych wcześniej w Szczecinie i Warszawie. Tym razem cudnie poprowadziła je Izabela Fietkiewicz-Paszek, poza tym znakomita była, rozdyskutowana publiczność.
Następnego dnia byliśmy już w Chorzowie na Porcie Poetyckim organizowanym od kilku lat przez Basię Janas-Dudek i Jacka Dudka. Tam, jak zawsze, przewijający się, balansujący tłum ludzi czytających wiersze i słuchających wierszy. Atmosfera Sztygarki to prawdziwy klimat factory, choć ulegający swą dawną poetyką klimatom nowej liryki. Wspaniały jest luz tej imprezy, choć przecież trzymanej w rytmie i ryzach przez organizatorów.
Przyjechała Pani Maria Broniewska-Pijanowska, która mówiła arcyciekawe rzeczy o Poecie. Justyna Bargielska prowadziła warsztaty poetyckie (co ja robiłem w poprzedniej edycji Portu), była muzyka i była wystawa obrazów. Działo się! A my po prostu czytaliśmy wiersze popijane kawką i zakąszane smakołykami z mieszczącej się za ścianą restauracji. Zlot znajomych z całej Polski. Szczególnie cieszę się, że zobaczyłem Romę Jegor, Martę Fox, Wojtka Michalca, Czarka Sikorskiego… W tej edycji Portu miało też miejsce szlachetne wydarzenie: poeci ofiarowali do nabycia swoje książki, dochód ze sprzedaży których ma wesprzeć Romana Knapa znajdującego się w opłakanej sytuacji zdrowotnej. Hmmm, może jednak stanowimy jedną rodzinę, choć tak często nic na to nie wskazuje…
Krzysztofowi Tomankowi, Basi i Jackowi Dudkom bardzo, bardzo dziękuję, że mogłem u nich gościć…