Zaczynamy…
Wpis dodano: 11 stycznia 2011
Moi Drodzy, Wierni Goście,
od teraz moja witryna startuje zmodernizowana; mam nadzieję, że z pożytkiem dla Was i dla mnie.
Ze starej witryny usunąłem linki „Dezyderata” (choć przesłanie tego tekstu pozostaje dla mnie wiecznie aktualne), „Rodzina Żulińskich”, „Galeria zdjęć” i „Figliki”. W jakiejś mierze uczyniłem to w obronie własnej prywatności, ponieważ Internet coraz mniej mi się podoba jako okno, które czasami zbyt się na oścież otwiera.
Usunąłem też cały blog pisany od dnia 26 marca 2005 roku, a więc od niemal sześciu lat. Dlaczego? Bo zbyt wiele w nim było moich pasji i frustracji politycznych; mam dosyć własnego komentatorstwa i chcę się tego pozbyć. Nowy blog, który zaczynam tym wpisem, będzie poświęcony kulturze, literaturze, sprawom – mam nadzieję – bardziej refleksyjnym i uniwersalnym niż doraźnym i drażliwym.
Coraz częściej przyłapuję się na „syndromie wieku dojrzałego” – tylu ludzi kultury znam i znałem, w tylu ciekawych wydarzeniach brałem udział – pora więc na jakieś utrwalenie tego wszystkiego, na wspominki, podsumowania. Pośród wszystkich moich emocji i doświadczeń to było najważniejsze; może warto co nieco ocalić słowem pisanym. W tamtym blogu brakowało mi także autorefleksji – pora na jej snucie, choć nienachalne i nie ekshibicjonistyczne.
Nowym elementem jest link „Polecam” – tu adresy moich ulubionych stron, przyjaciół i spraw. Będę je dopisywał, jeśli będą się mnożyły.
Oczywiście, potrzebuję trochę czasu zanim to „przeprofilowanie” stanie się dla Was oczywiste i wyraziste.
Zostańcie ze mną; mam nadzieje, że nie będziecie się nudzili.