Wpis dodano: 18 maja 2018
Rzeknę: Agitują, zachęcają, tańce godowe z przytupem jak głuszce wiodą, ogony pyszne rozcapierzają, gulgocą, gruchają, zacietrzewiają się, nadymają, szabelkami szczękają, z głowy Minerwy nerwy wypuszczają, przepychają się, boksują, licytują, konfabulują, spiskują, knują, łżą, przeinaczają, naciągają, ukrywają, pod dywan zamiatają, miny robią i znowu swoimi niewypałami zaminowują nam ziemię łojczystą… Mędrzec powiedział: flagi zostały wciągnięte na […]
Czytaj dalej →
Wpis dodano: 14 maja 2018
Blog, który w tym miejscu prowadzę, narodził się 8 marca 2005 roku, a więc ponad 13 lat temu. Pisałem wtedy: Witam! Ten blog będzie rodzajem nieregularnego dziennika. Bardziej Gombrowiczowskiego niż pensjonarskiego. Mam nadzieję, że ożywi tę witrynę. Zastąpi mi w jakimś sensie własną gazetę, jakiej nigdy nie miałem. No, zobaczymy… Zapraszam! No, z tym Gombrowiczem […]
Czytaj dalej →
Wpis dodano: 10 maja 2018
Ze Stefanem Jurkowskim znam się od tylu lat, że można powiedzieć od zawsze. On jest ciut starszy ode mnie, więc może brał udział w obronie Częstochowy podczas szwedzkiego potopu. Mimo to z niejednego kufla razem piliśmy. Coca colę, rzecz jasna. A on nagle opuścił Warszawę i wyjechał do Wrocławia, do swojej Ukochanej (nazwisko i adres […]
Czytaj dalej →